Czy medycyna naturalna może być bolączką na wiele problemów zdrowotnych współczesnego świata? Brzmi nieprawdopodobnie, ale warto się nad tym właśnie zastanowić. Bo współczesny świat pędzi do przodu w tempie zawrotnym. Pogoń za codziennością, pracą, pieniędzmi, nowymi gadżetami gwałtownie się kończy gdy zaczynają się kłopoty zdrowotne. Wtedy zaczynamy patrzeć na wszystko inaczej, szukamy pomocy – najpierw najczęściej w medycynie tradycyjnej. O ile świetnie ona się sprawdza w przypadkach nagłych i tu postęp na przestrzeni lat jest wręcz nieprawdopodobny, o tyle w przypadku chorób przewlekłych bywa różnie, a często źle. Wówczas sięgamy po medycynę naturalną, a czasem i głębiej – do wymiaru psychologii. Ale czym tak naprawdę jest współczesna medycyna naturalna?
Medycyna naturalna to sięgnięcie do korzeni. To wykorzystanie tej całej wiedzy, która we współczesnym świecie jest traktowana jako niewiarygodna lub wręcz zabobonna. Ale rodzi się pytanie: skąd ta wiedza się wzięła? Odpowiedź jest całkiem prosta: jest ona efektem przekazywania z ust do ust wiedzy wielu pokoleń. Wiedzy, która oparta jest na doświadczeniach naszych przodków, którzy nie mieli dostępu do medycyny w dzisiejszym wydaniu. I często to co dziś wydaje się dziwne z naszego punktu widzenia – to jest to tylko i wyłącznie wynikiem naszego aktualnego postrzegania świata. Dlaczego coś co świetnie działało przez tysiące lat nagle jest negowane i wyśmiewane? To zupełnie niesłuszne podejście. Medycyna naturalna zna odpowiedzi i rozwiązania na wiele problemów i bolączek trapiących pacjentów. I często tylko niechęć środowiska wielkich firm farmaceutycznych powoduje, że rozwiązania, które są bardzo dobre, nie są wykorzystywane przez lekarzy, a w zamian za to otrzymujemy potężną dawkę chemii. Najlepszym przykładem tego konfliktu i jak medycyna naturalna mogłaby sobie poradzić jest medyczna marihuana, a dokładniej olej z konopi indyjskich, o którym ostatnio jest głośno za sprawą dr Marka Bachańskiego i jego walki o zdrowie dzieci z Centrum Zdrowia Dziecka. Coś co mogłoby im wspaniale pomóc (a są dowody, że pomaga) jest negowane, a leczenie utrudniane. A jeszcze do lat 30-tych konopie indyjskie miały bardzo szerokie zastosowanie w codziennym życiu i bynajmniej nie w takich potrzebach o jakich wielu z nas dzisiaj myśli – wykorzystywano je od leczenia do wytwarzania lin konopnych, powrozów, sznurków, a nawet tkanin z włókna konopnego.
Podobnych przykładów można by podać więcej, a medycyna naturalna znalazłaby znakomite zastosowanie w połączeniu z medycyną tradycyjną tworząc medycynę funkcjonalną. Pytanie tylko:
Czy są na to szanse?
Jedna mądra osoba powiedziała mi niedawno, że jeśli tylko 1% społeczeństwa myśli o czymś intensywnie i głęboko w to wierzy i jest to idea dobra, służąca ogółowi, to powoli będzie przenikać do umysłu zbiorowego całej ludzkości i z czasem wyprze podejście mniej racjonalne. Ta myśl pozwala mi wierzyć, że medycyna naturalna zostanie uznana szeroko w społeczeństwach i będzie traktowana na równi z tradycyjnym podejściem, a sam pacjent będzie miał zawsze możliwość samodzielnego wyboru jak chce być leczony. To tylko kwestia czasu. Miejmy nadzieję, że tych czasów tylko dożyjemy…
O blogu Polaku, lecz się sam! Na naszym blogu znajdziecie informacje dotyczące zdrowego, naprawdę zdrowego sposobu odżywiania, co robić by nie zachorować, co robić gdy już się zachoruje – tak naprawdę chcemy agregować te wszystkie informacje, które gdzieś w internecie funkcjonują, ale są lepiej lub gorzej widoczne, a czasem zupełnie nieodkryte. Chcemy Wam pokazać świat, w którym zdrowie i uzdrawianie to połączenie leczenia ciała, podświadomości i ducha. A takiego podejścia tradycyjna medycyna niestety Wam nie zapewni. Zajrzyjcie także na nasz profil na facebook’u: https://www.facebook.com/PolakuLeczSieSam