Chleb z samopszy na zakwasie (bez wyrabiania)
Potrzebne będą:
- 4 szklanki mąki z samopszy
- 1/3 szklanki zakwasu
- 1 1/2 szklanki wody (*patrz uwagi)
- 1 łyżeczka soli
- Żeliwny garnek z pokrywką
Instrukcje
- Wymieszaj wszystkie składniki razem w misce. Przykryj miskę plastikową folią i pozostaw w ciepłym miejscu (20-25 stopni Celsjusza) na około 12 godzin.
- Nastaw piekarnik na 200 stopni i na ok. 30 minut umieść w nim garnek, aby go ogrzać.
- Następnie przełóż ciasto do garnka i przykryj pokrywką. Piecz przez 30 minut.
- Zależnie od preferencji, możesz teraz zdjąć samą pokrywkę, aby uzyskać złoty, przyrumieniony wierzch albo wyjmij cały bochenek i umieść go na ruszcie piekarnika, aby cały miał złotobrązową skórkę. Piecz kolejne 20 minut.
- Ostrożnie wyjmij bochenek z piekarnika i pozostaw do ostygnięcia.
- Chlebek może być przechowywany na blacie, owinięty w czysty ręcznik kuchenny przez około 3 dni lub do momentu, aż stanie się zbyt twardy. Wtedy przełóż go do dużego woreczka ze strunowym zamknięcie, a będzie się trzymał kolejne 3-4 dni.
Uwagi:
*Konieczne może być dodanie większej ilości wody (1/4-1/2 szklanki). Potrzeba tyle wody, żeby całe ciasto było wilgotne, ale nie mokre.
Chleb żytni na zakwasie (słodzony miodem)
Składniki:
- 1 szklanka aktywnego zakwasu
- 2,5 szklanki mąki żytniej
- ¾ kubka wody
- 2 łyżki miodu lub melasy
- 1 łyżka stopionego masła
- 1,5 łyżeczki drobnoziarnistej soli
Instrukcje:
- Wymieszaj wszystkie składniki drewnianą łyżką, aż powstanie lepkie, ale spójne ciasto. Obficie nasmaruj masłem i oprósz mąką spód formy do pieczenie lub wyłóż ją papierem do pieczenia.
- Ciasto powinno być teraz ugniatane przez pięć minut. To ciasto jest bardzo lepkie i nie należy dodawać do niego więcej mąki. Najlepszym sposobem na to jest zmoczenie rąk, zeskrobanie ciasta w jedną dłoń i przytrzymanie go, w trakcie, kiedy będziemy dodawać więcej wody do miski. Teraz należy wyrobić ciasto w dłoniach, rozciągając i ugniatając je, używając wody w misce, aby nawilżyć ręce za każdym razem, gdy ciasto zacznie się zbyt mocno przylepiać. Rób to przez pięć minut.
- Po wyrobieniu, uformuj ciasto w wysoki, okrągły bochenek, wygładzając wierzch i rozciągając lepkie ciasto pod spodem. Ciasto mocno rozprzestrzeni się w trakcie wyrastania, więc należy je uformować tak wysoko jak to możliwe (oczywiście w granicach rozsądku). Połóż bochenek na przygotowanym arkuszu do pieczenia, delikatnie natłuść wierzch, aby zapobiec wysuszeniu i przykryj folią lub wilgotnym ręcznikiem.
- Pozostaw do wyrośnięcia w temperaturze pokojowej przez 6-12 godzin lub do czasu, aż wyrośnie i napęcznieje. Czas tego procesu zależy od temperatury Twojego domu. Aby uzyskać dłuższy czas fermentacji/wzrostu, utrzymuj ciasto w chłodzie. Aby uzyskać krótszy czas fermentacji/wzrostu, utrzymuj je w cieple.
- Rozgrzej piekarnik do 230 stopni. Zdejmij ręcznik lub plastikową folię i przygotuj trochę dodatkowej mąki oraz bardzo ostry nóż. Posyp mąką nóż i ponacinaj wierzch bochenka, tworząc wzór kraty. Posyp wierzch ciasta mąką i umieść w rozgrzanym piekarniku. Natychmiast zmniejsz temperaturę do 175 stopni i piecz przez około 35 minut.
- Pozostaw do ostygnięcia przez 10 minut przed podaniem. Najlepiej zjeść w ciągu 48 godzin.
Chlebek gryczany (z całego ziarna)
Ten chlebek gryczany możecie zrobić z całego ziarna gryki – nie wymaga ono nawet mielenia.
Składniki:
- 2 kubki (ok. 375 g) niepalonej gryki
- 1 szklanka (ok. 240 ml) przefiltrowanej wody + więcej do moczenia
- 1/2 łyżeczki (3-4 g) soli
- 1/3 szklanki (ok. 45 g) sezamu (opcjonalnie)
Instrukcje:
- Przepłucz grykę i usuń wszelkie zanieczyszczenia. Umieść kaszę w dużej misce i zalej wodą, tak aby było jej ok. 5 cm więcej niż kaszy. Przykryj ściereczką i pozostaw do namoczenia przez noc.
- Odcedź grykę dobrze na sitku o drobnych oczkach. NIE PŁUCZ! To bardzo ważne dla przepisu.
- Przełóż napęczniałą grykę do blendera lub robota kuchennego i dodaj 1 szklankę wody, pół łyżeczki soli i 1/3 szklanki sezamu (jeśli lubisz). Blenduj w trybie pulsacyjnym aż składniki się połączą, ale ciasto nie będzie całkiem gładkie. Celem jest, aby woda i ziarna połączyły się tak, aby ciasto nie rozwarstwiało się, lecz także, aby niektóre ziarny pozostały w miarę nietknięte. Jeśli ciasto wyjdzie zbyt gładkie – nie przejmuj się. Chlebek nadal wyjdzie, po prostu tekstura jest przyjemniejsza, gdy nie wszystkie ziarna są w pełni zmielone. Jeśli przelejesz ciasto i zauważysz, że woda oddziela się od ciasta – zmiksuj ciasto ponownie.
- Przelej całość do dużej, szklanej miski, przykryj ściereczką kuchenną i pozostaw na 24 godziny w temperaturze pokojowej. Jeśli w Twoim domu jest wyjątkowo ciepło, możesz skrócić ten czas, jeśli jest w nim chłodno, możesz wydłużyć nawet do 36 godzin.
- Wlej do dużej szklanej miski (ta sama miska, w której ją zanurzyłeś) jest w porządku, przykryj ściereczką kuchenną, aby odkurzyć i pozostawić na 24 godziny w temp. Pokojowej. Jeśli twój dom jest wyjątkowo ciepły, możesz go odciąć, lub jeśli jest szczególnie fajny, możesz przejść do 36 godzin. Przetestowałem ten w temperaturze pokojowej od 18° C do 24° C. I udało mi się upiec go po 24 godziny fermentacji w obu temperaturach.
- Jeśli ciasto już swoje odstoi, rozgrzej piekarnik do temperatury 220°C i delikatnie wlej ciasto do wysmarowanej tłuszczem formy. Ponieważ chleb ten nie rośnie, dobrze wybrać głęboką formę, aby otrzymać chlebek o kromkach idealnych wielkością do kanapek. Forma powinna być pełna do około 1,5 cm poniżej krawędzi.
- Umieść chlebek w piekarniku, na środkowej półce i pozwól mu się piec przez 35 do 40 minut. Będziesz wiedzieć, że jest gotowy, gdy cała powierzchnia będzie wyglądać jak popękana pustynia. Krawędzie powinny być lekko brązowe. Środkowa część dochodzi najwolniej, więc jeśli zauważysz tam wilgotne miejsca, oznacza to, że chlebek jeszcze się nie upiekł.
- Odczekaj, aż chleb ostygnie całkowicie przed wyjęciem z formy. Po schłodzeniu łatwiej go wyjąć.
- Ten chlebek można przechowywać przez 3-5 dni w temperaturze pokojowej. Niedopieczone chlebki będą bardziej mokre i nie przetrzymają tylu dni – takie lepiej trzymać w lodówce.
Super przepis na ten chlebek , na pewno wypróbuję 😀
Uwielbiam domowy pieczony chleb. Najlepiej go jeść jeszcze jak jest cieplutki.
Upiekłam ostatnio chleb domowy. Niestety nie był to zbyt dobry przepis i mi nie wyszedł jak chciałam.
Taki chlebek kojarzy mi się z dzieciństwem 🙂 Pamiętam jak babcia w piecu kaflowym mi taki wypiekała 😀