Wysoki poziom cholesterolu jest powszechnie uważany jako odpowiedzialny za choroby serca i przedwczesną śmierć. Statyny obniżające poziom cholesterolu LDL stanowią bardzo duży rynek. Przykładowo w Stanach Zjednoczonych przyjmuje je ponad 13 milionów Amerykanów, a także prawie wszyscy mężczyźni w wieku powyżej 60 lat.
A nie raz w praktyce wygląda to tak: wprowadzony w Polsce w latach 80-tych lek o nazwie Curantyl faktycznie obniżał poziom cholesterolu, ale dodatkowo uśmiercał ludzi. Spowodowało to cichutkie jego wycofanie ze sprzedaży po ok. 5 latach. Teraz stosuje się statyny pod innymi nazwami.
Jesteś starszy? To masz większe zapotrzebowanie na cholesterol
Badania opublikowane w Annals of Nutrition & Metabolism w kwietniu 2015 udowodniły, że wraz z wiekiem wyższy poziom cholesterolu jest korzystny. Badania, które zostały przeprowadzone w Japonii wykazały, że osoby z najwyższym poziomem cholesterolu miały najniższy wskaźnik śmiertelności z powodu chorób serca. Raport stwierdza:
Jak donosi większość japońskich badań przeprowadzonych na ogólnej populacji, śmiertelność rzeczywiście spada wraz z wyższym całkowitym poziomem cholesterolu lub poziomem LDL.
Czym jest cholesterol?
Cholesterol to substancja tłuszczowa, miękka jak wosk, która występuje w organizmie człowieka i pochodzi częściowo z pokarmu, w większości jednak jest syntetyzowana we własnych komórkach. To związek należący do steroidów, o dużym znaczeniu w przemianie materii i ma zasadnicze znaczenie dla organizmu ludzkiego. Chociaż powszechnie uważany jako prowadzący do miażdżycy tętnic, cholesterol jest również odpowiedzialny za wiele ważnych funkcji biologicznych w organizmie. Ludzki mózg nie może funkcjonować bez cholesterolu. Cholesterol jest także ważny dla wytwarzania hormonów steroidowych. Cholesterol pomaga zmniejszyć stres i może być nawet pomocny w leczeniu SM, gdyż organizm potrzebuje cholesterolu do budowania osłonki mielinowej, która chroni nerwy.
Niedobór cholesterolu
Ludzie, którzy mają genetyczny niedobór cholesterolu mają chorobę zwaną zespołem Smitha-Lemliego-Opitza. Choroba ta jest recesywna, więc oboje z rodziców muszą mieć tę chorobę, aby była ona przekazywana. Ludzie, którzy mają niskie poziomy cholesterolu cierpią na autyzm, zaburzenia widzenia, mają niższą odporność i skłonności do infekcji, a także trudności z trawieniem. Osoby urodzone bez możliwości produkcji cholesterolu mogą mieć również fizyczne deformacje rąk, stóp lub narządów wewnętrznych.
Cukrzyca i cholesterol
Osoby z cukrzycą mają zwykle zbyt niski poziom HDL i zbyt wysoki poziom LDL. To może prowadzić do chorób serca. Warunek ten jest znany jako dyslipidemia cukrzycowa. Ponadto diabetycy są narażeni na miażdżycę tętnic, które zapychają się tłuszczem, blokowania naczyń krwionośnych i uszkodzenia przepływu krwi. Insulinooporność jest związana z dyslipidemią cukrzycową, więc diabetycy powinni być świadomi stężenia cholesterolu i zachować szczególną ostrożność.
Dlaczego cholesterol jest ważny?
Cholesterol jest niezbędny każdej komórce w ciele, ponieważ jest częścią błony komórkowej. Cholesterol pozwala na interakcje między różnymi substancjami chemicznymi, które współdziałają ze sobą. Bez cholesterolu twój organizm nie może wytwarzać kwasów żółciowych, co prowadzi do złego trawienia. Hormony płciowe, estrogen i testosteron, również w składzie mają cholesterol. Nawet produkcja witaminy D wykorzystuje cholesterol do jej stworzenia. Komórki mózgowe także potrzebują cholesterolu.
O co więc chodzi?
W moim przekonaniu, gdy nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. Rynek statyn jest ogromny, co roku przynosi koncernom wielomiliardowe zyski – ktoś miałby rezygnować z tego rynku? W imię czego? Zbawienia świata? Nie sądzę.
Machina PR za duże pieniądze, „szkolenia”, a tym samym wytwarzanie ogólnej presji społecznej robi swoje. Sorry, ale nie wierzę w bajki, że jest inaczej. Nie wierzysz? Jeszcze kilka lat temu byliśmy przekonywani jak margaryna jest zdrowa dla naszego organizmu, jeszcze dziś można spotkać reklamy margaryn przedstawianych jako super pro-zdrowotne i obniżające cholesterol. Dziś wiemy jak działają tłuszcze utwardzone i jaką „dobrocią” są dla naszego organizmu – nie powinniśmy ich spożywać pod żadnym pozorem. Czy w momencie największego nasilenia reklam z margarynami nie wiedziano o tym?
Chcę przez to tylko powiedzieć i wykazać, że dla zysków sprawnie uruchomiona machina wmówi konsumentom, a co gorsza pacjentom – wszystko. I to jest przykre, bo ciężko współcześnie obdarzać większość środowiska medycznego czymś co jest jednym z fundamentalnych podstaw jakie powinny istnieć na linii pacjent – lekarz: zaufaniem.
Piłam statyny przez 10 lat, traciłam pamięć,orientacje, bolaly mnie nogi,ręce,nie dalam rady chodzić,umyc się. Statyny uszkodziły mi tarczycę,spowodowały zapalenia, stałe podraznianie trzustki,watroby, i powstanie kamieni w woreczku, stale miałam stany zapalne nerek, ślepłam, a teraz doszła miopatia, nagle noga/i/ zostaja bez stopy i…padam. Podałam producentow i Inspektora farmacji do sądu. Zmarnowali mi 10 lat zycia.
Sortis 40 raz dziennie przez 8 lat, rano schodziłem po schodach jak połamany, utrata włosów na głowie, pamięci, ale cholesterol rzeczywiście miałem w granicach 200, LDL115, HDL57. Zaczęło się od stenda w wieku 39lat przy całk. cholesterolu 215!.
Nadciągnąłem ścięgno Achillesa po 30min. gry w piłkę. Ja, który w wieku 25lat biegałem 10km z karabinem na czas!Na pogotowiu ortopeda się pyta czy przyjmuję jakieś leki. Jak powiedziałem, że statyny, usłyszałem- no to wszystko jasne. Wtedy odstawiłem statyny, polokard , I KUPIŁEM DWIE KSIĄŻKI JEŻEGO ZIĘBY. BYŁEM NA JEGO SEMINARIACH, SŁUCHAM JEGO WYPOWIEDZI W INTERNECIE I POSTĘPUJĘ TAK JAK ON SUGERUJE. JESTEM TAKI, ŻE NIEKIEDY MAM CHĘĆ POFRUNĄĆ.
Czytam podobne teksty z ciekawością, ale wierzyłbym ich autorom szybciej, gdyby: 1) podpisywali swoje teksty (kto np. napisał ten?); 2) gdyby pisali lepsza polszczyzną (nie piszemy „powszechnie uważany jako…” czy „jest jednym z fundamentalnych podstaw…”; o interpunkcji nie wspomnę).
Być może ktoś uzna moje zastrzeżenia za drugorzędne, ale tak nie jest – socjologia uczy, że jeśli jesteśmy przekonywani o czymś, o czym sami mamy pojęcie niewielkie (tak jak ja w tym wypadku), to szybciej uwierzymy człowiekowi wykształconemu niż sprawiającemu wrażenie nieuka.
Racja – też tak uważam.
mam przyjaciela, który jest wybitnie zdolny i inteligentny. niestety od dziecka miał problemy z ortografią. nigdy nie mógł sobie utrwlić kiedy używa się „h” a kiedy „ch” .
I tak było z innymi przypadkami. Nauczycielka od polaka znając tego człowieka i jego wartość, na maturze stała koło niego i mówiła mu wprost: tu jest „ó”, tutaj „rz” etc.
Dziś jest doktorem chemii na uniwersytecie – ale błędy robi takie jak dawniej. I co?
Takie coś może dyskwalifikować jego talent? Ilu jest takich „Janków muzykantów”, których nie znamy? I tylko z tego powodu mamy ich „opluwać” bo ja znam gramatykę super. Miałem szczęście – w podstawówce miałem dwie super nauczycielki; właśnie od j. polskiego i od matematyki. I to mi zostało do dziś. Niestety nauczycielka historii była do bani i dziś zmuszony jestem nadrabiać kosztem snu braki z tej dziedziny.
I tak sobie myślę, że oceniając kogoś – taknaprawdę oceniamy jego „mistrzów”, nauczycieli, rodziców, a mało w tym oceny danego człowieka
Napisałeś grzecznie ale jednak, uszczypliwie. Socjologia także uczy, że łatwo jest ludzi oszukać lecz o wiele trudniej, wyprowadzić ich z tego, że zostali oszukani. Każdy postępuje według swojej wiedzy, wiedzy przekazanej, doświadczeń i w zależności od własnego intelektu, inteligencji, intuicji wybiera, to , co uważa za słuszne.
Statyny, naukowe kłamstwo, możesz wierzyć albo nie, twoja sprawa. Dziwnym trafem jest, że jest wiele badań naukowych, potwierdzających ich szkodliwość, a zapisuje się statyny na lewo i prawo. Lekarz, to wykształcony człowiek, dziwi mnie jego , tak mała wiedza na ten temat. Procedury? Naciski? Pewnie tak, bo mój lekarz domagał się ode mnie , pisemnego oświadczenia, że odmawiam przyjęcia statyn. Jesteśmy oszukiwani ale zbyt leniwi aby zweryfikować to , co ci wykształceniu nam mówią. Jak brakuje tobie kilku przecinkuf, kropek albo tak sie nie muwi, to, je sobie powstawiaj we właściwych miejscach ……… ,,,,,,,,,,
Zastanawiam się , czy brak przecinka dyskwalifikuje wiarygodność tekstu, albo jak trzeba się podpisać aby ktoś czytający z zainteresowaniem uwierzył w to co napisałem?
Konstanty52 co ty pier…lisz? W sieci jest mnóstwo badań naukowych dot. „pożyteczności” cholesterolu. Fakt, po angielsku, ale jest tłumacz. A jeżeli polonisto masz z tym problem, to niektóre linki podane są na tacy np. w „Ukrytych Terapiach” Na co człowieku czekasz? Nie czujesz,że ogłupianie ludzi dobiega końca?
Czytałam wiele publikacji, na temat statyn. Czytałam wiele książek różnych autorów polskich i zagranicznych. Jakoś wszyscy ci autorzy mówią jednym głosem, podpierając się źródłami badań. Czyżby zmowa autorów? Pewnie spotkali się wszyscy kiedyś u Sowy i obmyślili nikczemny plan , dyskredytowania statyn, a przecież te statyny, to samo dobro…. Ręce opadają na takich Konstantych i innych. Można im tylko życzyć, przyjemnego łykania statyn i zapoznaniem się chociażby z objawami choroby Alzheimera, warto wiedzieć w jakim świecie będą się w przyszłości obracać.
Wiem Igor że to nie odpowiedź dla ciebie ale zaznaczam tylko, że popieram twoją wypowiedź
Mam 217 całkowitego cholesterolu, ale nie mam zamiaru brać statyn, ponieważ jest napędem w ciele. Pozdrawiam.
Tylko, że ta wiedza na temat statyn, niestety nie dotrze do każdego, bo większość pacjentów, poprostu otrzymując receptę nie zastanawia się nad tym. Zwyczajnie idzie do apteki i wykupuje, bo tak karze lekarz. Są ludzie, którzy nie korzystają z internetu i nie mają pojęcia, czym są faszerowani.
Czytam Wasze artykuły zawsze z dużym zainteresowaniem.