Czy wyeliminowanie lub ograniczenie spożycia mięsa może mieć jakikolwiek wpływ na nasze zdrowie? Aktualnie ścierają się 2 szkoły, 2 różne podejścia: paleo i wegetariańskie. Osobiście jestem zwolennikiem złotego środka (tak wiem, ortodoksi powiedzą, że nie ma w diecie czegoś takiego) ze wskazaniem w kierunku diety wegetariańskiej. Oto dlaczego.
Wyeliminowanie lub ograniczenie spożycia mięsa, zwłaszcza tego o niskiej jakości przyczyni się do wielu zmian: będziesz lepiej spać, skóra odzyska blask, będziesz mieć więcej siły, popołudniowe zmęczenie zniknie, twój nastrój poprawi się, stracisz nadmiar tkanki tłuszczowej, twój ból stawów powinien się zmniejszyć i poczujesz się lepiej niż kiedykolwiek.
To są podstawowe powody, dla których warto ograniczyć spożycie mięsa. Czego jednak jeszcze możesz się spodziewać?
- Zmniejszenie stanów zapalnych w organizmie
Mięsa, sery i wysoko przetworzona żywność może powodować wzrost stanów zapalnych w organizmie w ciągu kilku godzin od spożycia. A zapalenie jest odpowiedzią układu immunologicznego na dostrzeżone zagrożenie. Długoterminowe skutki ciągłego stanu zapalnego mogą prowadzić do chorób serca, cukrzycy, chorób autoimmunologicznych, a nawet raka. Dieta roślinna w naturalny sposób nie pogłębia stanów zapalnych a wręcz je zmniejsza, gdyż rośliny bogate są w błonnik, zawierają przeciwutleniacze i nie mają wyzwalaczy zapalnych takich jak nasycone tłuszcze i endotoksyny – toksyny uwalniane z bakterii powszechnie występujących w produktach zwierzęcych.
- Spada ryzyko wystąpienia cukrzycy typu 2
Badania pokazują, że w wyniku diety wegetariańskiej zapobiegamy powstawaniu cukrzycy. A niestety wyższe spożycie białka zwierzęcego związane jest z ryzykiem długotrwałej cukrzycy. Tłuszcz zwierzęcy, żelazo z mięsa i konserwanty azotanowe w mięsie przyczyniają się do uszkodzenia komórek trzustki, zwiększają stany zapalne, powodują przyrost masy ciała, a nawet osłabiają funkcje insuliny – wszystko to może zwiększać ryzyko wystąpienia cukrzycy typu
3. Możesz stracić kilka kilogramów
Stopa otyłości u ogółu społeczeństwa jest wysoka, ale jest znacznie niższa u wegetarian. Według badań przeprowadzonych w Journal of the Academy of Nutrition and Dietetics, pomimo spożywania podobnej ilości kalorii przez mięsożerców i wegetarian to właśnie mięsożercy mieli znacznie wyższy wskaźnik otyłości. Mięsożercy mieli również najniższe spożycie białek roślinnych, beta-karotenu, błonnika, magnezu i znacznie częściej nabawiali się chorób serca czego przyczyną był nadmiar kwasów tłuszczowych.
- Łatwiej unikać toksycznych zanieczyszczeń w żywności
Produkty pochodzenia zwierzęcego są przeładowane zanieczyszczeniami, takimi jak hormony, herbicydy, pestycydy i antybiotykami, z których każdy może powodować problemy zdrowotne. Szacuje się, że każdego roku około 1 na 6 Amerykanów (tj. ok. 48 mln osób) choruje, 128 tys. jest hospitalizowanych, a 3 tys. z nich umiera z powodu chorób przenoszonych przez żywność. Pobyt z dala od mięsa może pomóc odizolować się od niebezpiecznych wirusów przenoszonych drogą pokarmową, bakterii i pasożytów, pod warunkiem, że nabywa się świeże, organiczne produkty.
- Będziesz mieć wpływ na poprawę zdrowia Ziemi
Istnieje wiele dowodów, że przejście na dietę roślinną może mieć pozytywny wpływ na środowisko. Hodowla zwierząt, byśmy mogli je spożywać, wykorzystuje obecnie zdumiewające 30% całej ziemskiej masy. W wielu krajach aż 70% uprawianych zbóż jest przeznaczonych dla zwierząt gospodarskich – żywności, które mogłaby być przeznaczona dla ludzi. Prawie 80% gruntów wylesionych w Amazonii jest obecnie wykorzystywanych jako pastwiska dla bydła, a wiemy jak trzebienie lasów wpływa na nasze środowisko. Hodowla zwierząt jest też znacznie bardziej energo i zasobochłonna – nawet do 15 razy! Przechodząc na wegetarianizm wpływasz na oszczędzanie wody i innych zasobów naturalnych.
Jak się pozbyć starych przyzwyczajeń?
Tak, wiem, to niełatwe, wymaga zmiany przyzwyczajeń. Ale można to też robić małymi krokami, by powoli rezygnować z tego z czego naprawdę da się zrezygnować. Niedawno pisałem o Beacie Pawlikowskiej i jej książce o kłamstwach współczesnej cywilizacji. Jest ona niezłą inspiracją do tego, by zacząć poważnie o tym myśleć.
A jeśli brakuje Ci pomysłów na to co można jeść, jak gotować bez wyrzeczeń i poznać mnóstwo tanich i smacznych przepisów polecam gorąco tę pozycję – „Moje zdrowe przepisy” opatrzoną bardzo obszernym wstępem o zaletach wegetarianizmu i tego jak Beata Pawlikowska przechodziła proces zmian żywieniowych, a uwieńczona mnóstwem przepisów dań wegetariańskich, tak smacznych, że mięso przestaje być obowiązkowym składnikiem każdego dania. Książkę najtaniej znajdziecie tutaj. Sam znalazłem tam dla siebie kilkanaście pozycji odkrywając smaki jakich do tej pory nie znałem, a przy okazji(a może przede wszystkim) coraz częstsze stały się obiady bez… mięsa. Polecam!
Spróbuj jak możesz zacząć zmieniać swoje nawyki dzięki 6 małym zmianom, które wykonasz w 3 dni przez 3 minuty każde: 336 -> nie przegap tego!
Po ilu dniach od odstawienia mięsa zdobywa się owe korzyści? Odstawiłem 10 dni temu i nic z tego poza utratą wagi nie zauważyłem, ale to dlatego że dużo spalam no i mniej jem. Ponadto, co w zamian? Skąd czerpać minerały, witaminy i pierwiastki zawarte w mięsach, rybach, nabiale i jajach?
No w dniach to bym tego nie liczył. Myślę, że cierpliwości. A co do minerałów i witamin proszę zajrzeć np. tutaj: http://a-ajurweda.pl/pl/aktualnosci/witaminy-i-mineraly-w-diecie-wegetarianskiej
Beata Pawlikowska i ta jej seria dot. jedzenia. W moim przypadku właśnie od czytania tych książek zmieniła się moja świadomość co do jedzenia. I wielokrotnie tak jak pisze Beata byłam zdumiona ze takie rzeczy są możliwe w produkcji żywności i podsuwa nam się truciznę do jedzenia. Uwielbiam te Kobietę i wszystkim absolutnie wszystkim polecam tę serię książek do przeczytania! !!!!! Uważam ze każdy powinien być świadomym tego, jak to „jedzenie” wygląda od podszewki….. a dopiero później niech dokonuje wyboru co chce jeść.
Weganizm czyli zdrowie i siła. rośliny dają komplet witamin i wszystkiego co potrzebne do życia , polecam 🙂