Wszyscy chyba słyszeliśmy już, że przez zbyt nadgorliwe użycie antybiotyków, zarówno branych na receptę przez ludzi, jak i tych używanych w niskich dawkach w paszy dla zwierząt hodowlanych, wzrasta ilość odpornych na antybiotyki szczepów bakterii. Jednak potencjalnie większym problemem są zmiany w naszym systemie mikrobiologicznym, które wywołane są właśnie antybiotykami.
Taka strategia częstego używania antybiotyków nie tylko niszczy docelowy patogen/patogeny, lecz także okalecza całą kolonię dobrych bakterii w jelicie. Naukowcy sądzą, że ekspozycja na antybiotyki we wczesnym dzieciństwie może być związana z rozwojem, trwającego całe życie, stanu nieswoistego zapalnie jelit. Nieswoiste zapalenie jelit (NZJ) to grupa przewlekłych chorób zapalnych przewodu pokarmowego, głównie jelita grubego lub cienkiego. Najczęstszymi chorobami z tej grupy są choroba Leśniowskiego-Crohna i wrzodziejące zapalenie jelita grubego.
Antybiotyki a nieswoiste zapalenie jelit
Tak jak wiele chorób, które są wytworem człowieka i współczesnego stylu życia, zachorowalność dzieci na nieswoiste zapalenie jelit wzrasta – tylko w ostatniej dekadzie wzrosło niemal podwójnie. Wiodąca hipoteza patogenezy tej grupy chorób wskazuje na bakterie: wzrost liczebności patogenicznych szczepów, zmniejszenie populacji szczepów ochronnych lub połączenie oby tych sytuacji. W każdym z tych przypadków pojawia się stan zapalny.
Wykorzystując elektroniczne archiwa medyczne w Wielkiej Brytanii, zbierane od 1994 do 2009 roku, badacze przyjrzeli się użyciu antybiotyków pośród zdumiewającej liczby 1 072 426 brytyjskich dzieci. Chcieli wiedzieć jakie antybiotyki (np. penicylina, amoksycylina, klindamycyna, etc.) dzieci otrzymały, w jakim wieku, jak często, jak długo i czy pojawił się jakiś związek między wystawieniem na działanie antybiotyku a późniejszym rozwojem nieswoistego zapalenia jelit. Oto co odkryli:
Powyższa ilustracja nakreśla proporcje badanych, u których rozwinęło się nieswoiste zapalenie jelit według wieku i ekspozycji na antybiotyki. Pośród ponad miliona dzieci w badanej grupie, 57,7% było wystawionych na działanie przynajmniej jednego antybiotyku. Jak ilustruje to wykres, proporcja badanych, u których wystąpiło NZJ, wzrastała wraz ze wzrostem ekspozycji na antybiotyki.
Co ciekawe, ekspozycja na antybiotyki o szerokim spektrum, takie jak penicylina i cefalosporyny była związana z rozwojem nieswoistego zapalenie jelit u dzieci, natomiast stosowanie makrolidów, sulfonamidów i tetracykliny nie dało takiego związku.
Warunki życia nie pozostają bez wpływu
Badacze odnotowali także, że dzieci żyjące w skrajnym ubóstwie społecznych, czyli po prostu dzieci z biednych rodzin, były znacznie mniej narażone na rozwinięcie się u nich NZJ. To odkrycie sugeruje, że to w jakim otoczeniu dorastamy i z kim ma znaczenie. Uboższe grupy społeczne są bardziej narażone na życie wśród innych szkodników i mają nieco inne praktyki higieniczne – wszystko to zapewnia wczesną i ochronną edukację układu odpornościowego. Mówiąc inaczej, ekspozycja we wczesnym dzieciństwie na ogromną ilość naturalnie występujących mikrobów i pasożytów edukuje układ immunologiczny. Tak jak działo się to w trakcie ludzkiej ewolucji – aby umieć rozpoznawać wroga od przyjaciela, a nie drżeć i przesadnie reagować na cienie.
A co robimy współcześnie? Usuwamy brud, ziemie i mikroorganizmy, które towarzyszyły nam przez tysiąclecia i zastępujemy je mokrymi chusteczkami, produktami antybakteryjnymi, odkażającymi i zbyt dużą liczbą antybiotyków. Tym samym niemal wysyłamy zaproszenie dla chorób autoimmunologicznych, takich jak nieswoiste zapalenie jelit.
Przytoczone badanie sugeruje, że ekspozycja na antybiotyki negatywnie odbija się na populacji ochronnych bakterii jelitowych i dzieci, które poddawane są częstej antybiotykoterapii mogą być bardziej podatne na choroby autoimmunologiczne.
Niewesołe prognozy
Jak odnotowują badacze, niemal połowa z szacowanych 49 milionów recept pediatrycznych w USA każdego roku jest wypisywana na antybiotyk z grupy penicylin. Nie mamy danych dotyczących Polski, wielce prawdopodobne jest jednak, że ta proporcja będzie podobna. Dane z Wielkiej Brytanii sugerują, że te recepty mogą skutkować tysiącami nowych przypadków NZJ każdego roku. Biorąc pod uwagę fakt, że w naszym rozwiniętym świecie, zaczynamy się zmagać niemal z epidemią chorób autoimmunologicznych, warto spędzić trochę czasu na pielęgnacji i stabilizacji naszych mikrobiotycznych ekosystemów w jelitach poprzez bardziej rozważne stosowane antybiotyków (więcej celowanych, mniej o szerokim spektrum) i uważne podejście do diety i stylu życia. Dbajmy zwłaszcza o nasze dzieci, które dopiero są w fazie rozwijania swojej odporności, a błędy popełnione w tym okresie mogą się negatywnie odbić na całym życiu.
Źródło, wykres: http://humanfoodproject.com/killing-bacteria-and-the-rise-of-ibd-in-kids/
Zdjęcie: Depositphotos