Podobno kłamstwo powtarzane wiele razy staj się prawdą. Tak też było, i niestety w kręgach medycyny konwencjonalnej nadal jest, z tymi kłamstwami.
Ile razy przeczytałeś w magazynie poświęconym zdrowiu coś, co później okazało się totalną bzdurą? Czy ta „moda” zawiodła Cię wcześniej? Jakich porad zdrowotnych słuchałeś? Czy są to badania recenzowane z podwójnie ślepą próbą, kontrolowane placebo, opublikowane w prestiżowym czasopiśmie medycznym? Czy jest to na szczycie wyszukiwań Google? Nawiasem mówiąc, to nie ma znaczenia. Firmy i korporacje, którym nie zależy na niczym więcej poza opróżnianiem Twojego konta oszczędnościowego, są tymi samymi, które sponsorują „badania”. I tak dzieje się już od wielu lat. Historyczne kłamstwa na temat zdrowia utrwalono już od kilku pokoleń, więc nawet nasi dziadkowie nie wiedzą, ile konwencjonalnej żywności, wody i leków zostało zanieczyszczonych. Te kłamstwa rozprzestrzeniły się tak bardzo, że są uważane za niepodważalne fakty.
II wojna światowa mogła się skończyć na polach bitew w latach 40. XX wieku, ale wojna na polu zdrowia publicznego i „kontroli umysłów” nadal szaleje na całym świecie. Wielkie koncerny promują przetworzoną żywność, szczepionki, toksyczne farmaceutyki. Jest to daleko posunięta propaganda, która pozwala im na zarabianie setek miliardów dolarów każdego roku.
Historyczne kłamstwo #1: Szczepionki są bezpieczne i skuteczne
Szczepionki NIE są tak bezpieczne jak próbuje nam się wmówić. Nauka dowodzi, że niektóre z nich są ogromnymi porażkami. W Stanach Zjednoczonych miliardy dolarów zostały wypłacone z powodu urazów i „niekorzystnych zdarzeń”, które spowodowały szczepionki (w tym śmierć).
Autyzm poszczepienny także jest faktem, choć lekarze wmawiają nam inaczej. A mimo to, żaden z nich nie chce podpisać się pod odpowiedzialnością za zdrowie szczepionego dziecka.
Skuteczność szczepień przeciwko grypie, która mutuje z roku na rok, także jest wysoce dyskusyjna.
Historyczne kłamstwo #2: Fluor w wodzie z kranu jest dobry dla zębów
Jeśli chodzi o fluorowanie wody, Stany Zjednoczone wiodą prym w tej dziedzinie. W Polsce podobno się tego nie robi, choć słyszy się różne głosy (pod tym linkiem ciekawy wpis na temat związku między piciem wody z kranu a stanem zębów). Jednak nawet mimo braku dodawania fluoru, jakość wody z kranu pozostawia wiele do życzenia. Znajdują się w niej chemikalia powodujące raka, demencję, kruche kości i artretyzm.
Jeśli dentysta namawia Cię na korzystanie z fluoru to najlepiej zmienić dentystę i udać się do takiego, który ma bardziej rzetelne podejście do swojej pracy.
Historyczne kłamstwo #3: Mleko buduje silne kości
Prawie każde mleko sprzedawane w sklepach jest gotowane w ultra wysokiej temperaturze (UHT), martwe i przetworzone. Wszystkie te procesy rujnują potencjalną wartość odżywczą jaką mogłoby mieć mleko.
Problemy z mlekiem zaczynają się już zresztą na etapie chowu krów. Są one sztucznie zapładniane i regularnie cierpią na infekcje wymion. Z powodu infekcji, ropa trafia do mleka, a krowy są faszerowane lekami i antybiotykami. Te substancje chemiczne z czasem powodują choroby u ludzi.
Mleko NIE buduje mocnych kości, ale raczej powoduje przewlekłe stany zapalne, nadmiar śluzu a organizmie, a zatem napędza powszechne choroby, takie jak cukrzyca, rak i demencja. Nabiał jest jednym z pierwszych produktów, jaki powinniśmy odstawić kiedy zaczynamy chorować.
Więcej na temat szkodliwości mleka przeczytasz pod tym linkiem.
Historyczne kłamstwo #4: Cholesterol jest zły, a statyny rozwiązują ten problem
Masa badań już potwierdziła, że cholesterol nie jest zły sam w sobie. Że normy są znacznie zaniżone. Że znacznie ważniejsze pod kątem zapobieganie chorobom serca są trójglicerydy. Na nic. Środowisko lekarskie nadal uważa cholesterol za największego wroga, a statyny za cudowny lek.
Statyny to jedne z najbardziej dochodowych leków na świecie. Niestety ilość ich skutków ubocznych powala: miopatia (bóle mięśniowe), niewydolność serca, uszkodzenie wątroby, problemy z mózgiem (może stąd coraz wyższy odsetek osób chorych na Alzheimera?), polineuropatia obwodowa (uszkodzenie nerwów w nogach co wywołuje ból), impotencja. Tak naprawdę może być ich wiele więcej, bo statyny to leki, które bierze się kilkanaście jak nie kilkadziesiąt lat, więc tak długofalowa ocena ubocznych skutków ich działania jest bardzo ciężka.